Zapraszamy na:

Image and video hosting by TinyPic

sobota, 19 kwietnia 2014

DZW Storm #3

Aby, przeczytać, kliknij "Czytaj więcej"

Nie ma to jak Wielkanoc. Zapraszamy na specjalne wielkanocne wydanie DZW Storm ! :)

... A, rozpoczyna je King Hunter.

King Hunter:

Ho, ho, ho! Merry Christmas! Ho, ho, ho! [Hunter patrzy chwilę na fanów] Tak, zrobiłem to specjalnie. Dobrze wiem, że mamy Wielkanoc i ludzie powinni się cieszyć, radować... Ale, ja ... ja nie obchodzę Wielkanocy! To dla mnie totalnie bezsensu... chociaż jest jedna rzecz, z której bardzo i to bardzo się cieszę. Pokonałem Mr. Hectora! POKONAŁEM PREZESA! Próbował Rother, jednak nawet on nie zdołał z nim wygrać, a ja ? Ja to zrobiłem na waszych oczach! Sprawiłem, że nie ma dziś z nami Mr. Hectora, gdyż jeszcze nie przestała boleć go głowa po tych wszystkich niebezpiecznych akcjach jakie mu wykonałem tydzień temu. A, skoro mamy Wielkanoc to chyba powinienem dostać prezent od zająca, prawda? No już, dalej czekam!

Na arenie rozbrzmiewa Hustler's Anthem 09, a to oznacza, że wchodzi Rother.

Rother:

Prezent od zająca? Serio? Serio? Zapytam jeszcze raz... SERIO? Posłuchaj mnie bardzo uważnie. Jeśli rzeczywiście chcesz prezent od zająca to wiedz, że stoi on właśnie teraz na ringu! Już w pierwszym odcinku DZW Storm, mnie zaatakowałeś. Nie podobało mi się twoje zachowanie i musisz wiedzieć, że chcę ci skopać tyłek!

King Hunter:

Zaraz, zaraz... Nie mówiłeś czasem tak samo właśnie na pierwszym odcinku Storm? Tylko wtedy mówiłeś to do Mr. Hectora, który następnie cię pokonał.

Rother:

Może i mnie pokonał, ale zrobiłem to co obiecałem. Skopałem mu te cholerne dupsko! I tobie też mogę je skopać!

King Hunter:

Możesz mnie skopać jak tylko mocno będziesz chciał, ale ja i tak z tobą wygram!

Rother:

To tylko statystyki... Tak naprawdę liczy się kto przeważa w całej walce.

King Hunter:

Zabawny jesteś. Może i rzeczywiście trochę prawdy w tym jest, ale ten kto wygra jest lepszy. Zapamiętaj to sobie.

Rother:

Ten kto wygra jest lepszy? Czyli, że jak będę przeważał cały czas w walce, a ty skontrujesz jedną akcję, a sędzia doliczy do trzech, to będziesz lepszy?

King Hunter:

Oj, Rother... Nie mam ochoty z tobą dalej dyskutować. Rozumiem, że chcesz ze mną walki, tak?

Rother:

Nawet nie wiesz jak bardzo.

King Hunter:

Niestety, mam już na dzisiaj zaplanowany pojedynek. To nagroda za zeszłotygodniowe zwycięstwo z Mr. Hectorem. Jeśli wygram, będę miał szansę walki o pas DZW Championship. Już teraz gwarantuję ci, gwarantuję WAM że wygram ten śmieszny turniej!

Rother:

Hmm... Ja też biorę udział w tym turnieju i jeśli dzisiaj wygrasz to może będziemy mieli okazję zawalczyć razem?

King Hunter:

Może nawet w walce finałowej o pas DZW na gali Hardcore Night? Ja jestem jak najbardziej za. A, teraz odejdź, idę się przygotowywać... Chociaż, nie. Ja nie muszę się przygotowywać.

King Hunter jest pewny siebie. Zobaczymy jak mu pójdzie w dzisiejszej walce z Quebo.

Tymczasem oglądamy skrót wydarzeń z zeszłego tygodnia i przypominamy wyniki:

Arkao MotherFucker def. Michael

Rother def. American Bad Ass - Rother kwalifikuje się dalej w turnieju o pas DZW

Quebo def. PolishTank

Boyka & Matis def. Dante & Dawidos

Ultimatum def. Mr. Energy - Ultimatum kwalifikuje się dalej w turnieju o pas DZW

King Hunter def. Mr. Hector w No DQ Matchu

Na Hardcore Night o pas Hardcore zawalczą Chris "The Natural Born Killer" Blade i John Reed. Kilka dni temu na Twitterze panowie ci wymienili ze sobą wymianę zdań.

Słuchaj Reed. Mam Ci tylko jedno do powiedzenia. Jeśli chcesz mnie pokonać na Hardcore Night 27 kwietnia, będziesz musiał dać z siebie więcej niż 110% i udowodnić, że zasługujesz na pas.
PS. Mam nadzieje, że lubisz grać w Kendo.


Widzę, że ktoś mnie tu niedocenia. Jeśli myślisz, że pójdzie Ci ze mną łatwo, to jesteś w wielkim błędzie. Wychodząc na ring nie ma dla nikogo taryfy ulgowej i zawsze daje z siebie wszystko, bo nie chodzi tu o Ciebie czy fanów... tu chodzi o mnie, bo ja wiem na co mnie stać,, wiem że mogę Cię pokonać i stać się Hardcore Champem. Zostaw swoje wykałaczki w spokoju, bo nic Ci nie pomogą przeciwko stalowej drabinie, a dla Twojej wiadomosci... upadek z wysokosci boli.

Jeśli uważasz, że ja nie daję z siebie wszystkiego w ringu to się głęboko mylisz. W ringu jak i poza nim robię to co potrafię najlepiej. Wsparcie fanów jest dla mnie bardzo ważne. To właśnie oni dają mi siłę w trudnych momentach. Po gali Hardcore Night jeden z nas musi zostać mistrzem. Wiedz, że zrobię wszystko, aby wygrać ten pojedynek.
Życzę Ci powodzenia, bo będzie Ci potrzebne.


Szacunek fanów jest bardzo ważny.. ale trzeba na niego zapracować. Najbliższą okazję będziesz miał 27 kwietnia, kiedy to stoczymy prawdopodobnie jeden z najbardziej brutalnych pojedynków w naszych karierach! Nasze ciała będą obolałe, lecz jeden z nas zostanie mistrzem... Kiedyś ktoś mi powiedział : "W całym życiu szanuj prawdę tak, by twoje słowa były bardziej wiarygodne od przyrzeczeń innych." A prawda jest taka, że na Hardcore Night, pokonam Cię i zostanę mistrzem!

Dziś zarówno Chris Blade jak i John Reed będą mieli swoje walki. A, jedna z nich właśnie się zaczyna!

#1 Chris "The Natural Born Killer" Blade vs Dawidos 

Zawodnicy na początku nie byli za bardzo zainteresowani szybkim wejściem w klincz, Dawidos chciał lekceważyjnie podać ręke rywalowi. Ten jednak nie dał się zaskoczyć i zadał oponentowi kopniaka w ręke i przeszedł do Roll Upu ..1.2...Kickout ! Dawidos szybko wstał lecz od razu nadział się na kopniaki, Chris Blade nie trafił jednak z ostatnim i jego rywal chciał wykonać Ace Crusher. Nie udało mu się to jednak, Blade za to nie trafił ze Standing Shinarui. Obaj zawodnicy stali znowu naprzeciwko siebie, teraz Dawidos zaprosił oponenta do klinczu. W walce siłowej przewagę zaczął mieć Chris, tylko że rywal wykonał mu kopniaka w brzuch oraz potęzny podbródkowy. Dawidos następnie szybko wskoczył na narożnik, tylko że Blade nie dał się zaskoczyć. Doskoczył on do przeciwnika i wykonał mu potężny Superplex z narożnika ...1..2...Kickout ! Dawidos by odpocząć ewakuował się z ringu, jednak Blade postanowił wykonać mu Suicide Dive, lecz gdy był przy linach to jego rywal zaatakował go Elbow Smashem. Do tego Dawidos wskoczył na narożnik i poczęstował oponenta potężnym Diving Double Axe Handle. Do tego chciał on wykonać Running Leg Drop po odbiciu się od lin, tylko że Blade uniknął tego po czym wykonał Low Dropkick ..1...2..Kickout ! „The Natural Born Killer” wszedł na narożnik by wymierzyć Missile Dropkick, lecz jego przeciwnik zrobił unik a następnie sam dołożył Springboard Moonsault …...1....2....Kickout ! Dawidos postanowił wykończyć przeciwnika, podniósł on go jednak Blade zaskoczył go Pele Kickiem. Chris wszedł na narożnik, tylko że zbierał się za szybko i przeciwnik wpadł na liny przez co Blade upadł na kroczę. Rozpoczęła się walka na narożniku, Dawidos miał więcej sił i wykonał Avalanche Frankenstainer. Następnie zapiał on jeszcze Cloverleaf, wydawało się że Blade ma szansę dojść do lin. Jednak po pewnym czasie nie miał on już sił i musiał klepać.

Zwycięzca: Dawidos

Wow, tego się nie spodziewaliśmy. Przegrana Blade'a to szansa Johna Reeda na pokazanie się i udowodnienie mu kto wygra na Hardcore Night. Jednak może okazać się, że Reed również dzisiaj przegra. Jego dzisiejszym rywalem jest Matis.

Najpierw jednak przenieśmy się na backstage, gdzie przybył właśnie... zajączek wielkanocny?!
Zajączek rozdaje małe upominki wszystkim zawodnikom z rosteru DZW Storm. Ale... gdy zajączek chciał dać upominek American Bad Assowi, ten odmówił, a następnie go popchnął. Zajączkowi nie spodobała się ta sytuacja i znokautował Bad Assa prawym sierpowym, za co dostał ogromne brawa od reszty rosteru.

Czas na drugą walkę!

#2 Arkao MotherFucker vs Boyka - walka kwalifikacyjna w turnieju o pas DZW Championship

Arkao pokazał na początku walki rywalowi środkowy palec, następnie ruszył on na niego z potężną serią uderzeń w głowę. Boyka jednak nie chciał się podnieść, gdy przeciwnik rzucił go na liny to ten wykonał Clothesline dla Arkao. Boyka wskoczył szybko na narożnik, jednak gdy był w locie to Motherfucker przechwycił go w locie po czym wykonał mu potężny Fallaway Slam ..1..Kickout ! Do tego Arkao niskim Dropkickiem wyrzucił oponenta z ringu, następnie odbił się on od lin by wykonać Suicide Dive. Lecz gdy przy linach Motherfucker szykował się już do lotu to Boyka nadział go na swój Elbow Smash. Do tego wskoczył on na narożnik i poczęstował przeciwnika Diving Double Axe Handle ..1...2...Kickout ! To zdecydowanie za mało by wygrać ten pojedynek, Boyka więc gdy rywal był przy narożniku szykował się do wykonania Enzuigiri. Tylko że jego oponent zrobił unik a następnie wymierzył Snapmare oraz Low Dropkick. Arkao postanowił wejść na narożnik, szykował się do wykonania Diving Elbow Dropa, jednak w ostatniej chwili Boyka zrobił unik po czym sam wykonał Standing Leg Drop oraz następnie Running Elbow Drop …...1.......2......Kickout ! Boyka był wściekły, jednak na arenie zaczęto skandować „Let's go Boyka”, sprawiło to że on wszedł na „drugi” bieg. Podniósł on przeciwnika, jednak szybko został zgaszony bowiem Arkao go przeczhwycił a następnie wymierzył mu potężny Samoan Drop. Do tego wejście na drugą linę i dołożył Frog Splash ..1...2....Kickout ! Motherfucker był wściekły, postanowił on wykończyć rywala Stunnerem. Tylko że Boyka się nie dał a następnie wykonał oponentowi swój firmowy Superkick ! ..1.2...Kickout ! Coś niesamowitego, finisher nic nie dał, Boyka więc postanowił wejść na narożnik. Gdy był jednak w locie to Arkao wykonał mu kopniaka w brzuch a do tego błyskawicznie Stunner ! ..1...2....3.....Arkao Motherfucker wygrywa drugą walkę z rzędu.

Zwycięzca: Arkao MotherFucker

Po walce, Arkao wziął mikrofon do rąk i zapowiedział, że to on zostanie pierwszym w historii mistrzem DZW, a następnie wyszedł z ringu.




Na arenie rozbrzmiała piosenka zespołu Skillet - Monster. Czas na Mr. Energy!

Mr. Energy:

Dwa tygodnie temu - przegrana z Matisem. Tydzień temu - przegrana z Ultimatum. Dziś walczyć nie będę. Straciłem już szansę na walkę o pas DZW Championship na gali Hardcore Night, a o pas Hardcore także walczy już ktoś inny. Co w takim razie ze mną? Wiecie co wam powiem? Nie zamierzam się poddawać! Skoro wybrałem życie wrestlera muszę walczyć. I udowodnię wam wszystkim, że za tydzień trzeba się ze mną liczyć! Rzucam otwarte wyzwanie każdemu z rosteru DZW! Za tydzień wygram. Obiecuję.

Obietnice obietnicami, a jak będzie naprawdę, przekonamy się już za tydzień!

#3 John Reed vs Matis

Matis chciał wejścia w klincz z przeciwnikiem, jednak ten o tym nawet nie myślał i od razu ewakuował się z ringu. Zdecydowanie większy zawodnik ruszył na oponenta, lecz Reed wrócił do ringu i tam wykonał Suicide Dive za ring dla rywala. Fani nie byli z tego zadowoleni, jednak John wrzucił przeciwnika do ringu, następnie wykonał mu tam Slingshot Senton ..1....2....Kickout ! Reed zaczął się jeszcze kłócić z fanami, gdy się jednak odwrócił to zainkasował potężny Clothesline od Matisa. Ten był wściekły, więc wykonał oponentowi w narożniku serię potężnych Shoulder Blocków, do tego jeszcze Side Walk Slam ..1...2...Kickout ! John Reed szykował się jeszce do Elbow Dropu, tylko że jego rywal odsunął się na bok. Do tego jeszcze John wymierzył oponentowi piękny Moonsault, fani tym razem nagrodzili go niechętnie brawami. John Reed jednak miał fanów gdzieś, do tego wszedł on na narożnik, szykował się do Diving Leg Dropu. Tylko że to Matis tym razem zrobił unik, następnie odbił się on od lin i wykonał potężny Running Splash ..1...2...Kickout  Matis chciał już kończyć walkę, podniósł więc rywala pod Chokeslam, ten jednak przeskoczył mu za plecy i wykonał Roll Up ..1....2...Kickout ! Walka jeszcze trwa, jednak John nie zszedł z fali i wymierzył piękny Running Shooting Star Press ..1...2....Kickout ! Reed był strasznie wściekły, zaczął kopać po linach. John Reed wskoczył na narożnik by wymierzyć Moonsault, jednak nie opłaciło się to bo jego rywal wystawił kolana. Do tego Matis wykonał Powerbomb oraz Running Leg Drop, do tego jeszcze wyniesie rywala i próba Attitude Adjustment, lecz jego rywal w ostatniej chwili „uciekł” mu z barków po czym wymierzył Twist of Fate ...1..2..3....John Reed wygrywa tą ciekawą walkę.

Zwycięzca: John Reed

Czyli jednak Reed wygrał, a Blade przegrał. Czy to oznacza, że na Hardcore Night mistrzem zostanie John Reed? Jak na razie wszystko na to wskazuje, ale nie wolno skreślać "The Natural Born Killera", gdyż jeszcze może nas zaskoczyć.

Przed nami czwarta walka dzisiejszego wieczoru - Triple Threat Match pomiędzy American BadAssem, Michaelem, i PolishTankiem.
Zaraz, zaraz...! Właśnie dostaliśmy informację, że sędzią specjalnym tej walki będzie... Zajączek Wielkanocny!


Tak jest! W takim razie czas to rozpoczynać, GONG!

#4 American BadAss vs Michael vs PolishTank

Trzech gigantów patrzyło razem na sędzieo, była to osoba pod przebraniem wielkanocnego zająca. Królik kazał walczyć zawodnikom, Michael oraz Polish Tank chcieli razem ruszyć na BadAssa, jednak on był pierwszy i wykonał im podwójny Clothesline. Następnie wyrzucił on z ringu PolishTanka, lecz gdy podszedł on do Michaela to ten podciął go Dropkickiem. Michael był wściekły cisnął on rywalem o stalowy słupek, następnie wyszedł on z ringu i ruszył na Polaka. Przeżucił on go przez stół komentatorski, a do tego wykonał mu Irish Whip na stalowy słupek. Michael wrócił do ringu, jednak w środku nadział się na potężny Clothesline od BadAssa, do tego zawodnik ten wykonał potężny Body Slam dla ulubienca fanów. Zawodnik dominujący przeszedł do pinu, ..1...2....sędzia zając nie chciał doliczyć do trzech bo zabolała go ręka. BadAss był wściekły, zaczął się on kłócić z arbitrem specjalnym. Ten jednak rzucił go czekoladowym jajem, American był wściekły i chciał zaatakować sędziego. Lecz w końcu się powstrzymał, gdy się jednak odwrócił to Michael wykonał mu Roll Up ..1...2...Polish Tank przerywa przypięcie. Tank ruszył na Michaela, rozpoczęła się walka między nimi. Jednak po chwili American Badass wykonał im Dropkick powalając dwóch rywali naraz. Do tego wykonał on Suplex dla Polish Tanka a także po chwili tą samą akcję dla drugiego z rywali. Gdy jednak chciał przejść do pinu to sędzia specjalny oblał go pistoletem na wodę. Teraz wydawało się że BadAss zaatakuje sędziego, ten jednak zaczął rzucać go jajami wielkanocnymi. Za to na nogi wstał Polish Tank, wymierzył on Clothesline w tył głowy Americanowi. Następnie dołożył mu nawet Ace Crusher, tylko że przy próbie Chokeslamu BadAss się uwolnił i wykonał przeciwnikowi Samoan Drop. Tank wyleciał z ringu, więc Amerykanin postanowił wykonać Last Ride dla American BadAssa. Gdy go jednak wyniósł to sędzia zając wykonał mu Low Blow, Michael wykorzystał to wymierzając rywalowi Tombstowne  ..1..2....3...Michael zwycięża w kontrowersyjny sposób.

Zwycięzca: Michael

Zajączek ściąga maskę i ... WHAT THE F#CK?! TO DAWIDOS! Rzuca się on na American BadAssa i okłada go potężnymi ground poundami rodem z MMA! Czyżby to oznaczało ich walkę na najbliższej dużej gali? BadAss wyraźnie zdenerwował Dawidosa zza kulisami i teraz ma za swoje!

Przed nami jednak dzisiejsza walka wieczoru, a zobaczymy w niej pojedynek kwalifikacyjny w turnieju o pas DZW Championship - King Hunter vs Quebo!

#5 King Hunter vs Quebo - walka kwalifikacyjna w turnieju o pas DZW Championship

King Hunter ruszył na przeciwnika z serią ciosów, następnie wymierzył mu serię potężnych kopniaków w narożniku. Do tego jeszcze wrzucił on rywala w stalowy narożnik, wyrzuciło to Quebo za ring. Hunter jednak na nic nie czekał, ruszył za ring, tam jednak nadział się na potężny Dropkick od Quebo. Ten był wściekły z powodu pierwszych ataków Huntera, wrzucił on przeciwnika w stalowe schodki i tam wykonał kilka potężnych uderzeń kolanem w głowę rywala. Quebo ku ku radości fanów wrzucił przeciwnika do ringu, sam za to wskoczył na narożnik. Szykował się do Diving Elbow Dropu, jednak Hunter w ostatniej chwili wystawił kolana. Następnie przechwycił on szybko rywala pod Hell's Gate, fani na arenie wręcz szaleli. Za to Quebo szykował się do przejścia do lin, jednak nie udało się to. Wyniósł się on rywala po czym wykonał przeciwnikowi Powerbomb, obydwaj zawodnicy leżeli na macie. W końcu jednak dali radę oni wstać na nogi, zaczęła się walka cios za cios, w końcu jednak Hunter kilkoma ciosami łokciem osłabił rywala. Do tego odbił się od od lin, lecz wtedy nadział się na potężny Clothesline ..1..2...Kickout ! Quebo był zły, postanowił wykonać więc kończący Punt Kick, jednak gdy robił rozbieg to nagle King Hunter wstał po czym wykonał mu potężny Spinebuster ! ..1...2...Kickout ! KH był już wściekły, postanowił zakończyć walkę swoim finisherem, chwycił on więc przeciwnika pod Pedigree, lecz Quebo wymierzył mu potężny Back Body Drop, do tego jeszcze odbicie się od lin i Running Leg Drop, sędzia jednak doliczył tylko do dwóch. Quebo był wściekły, wszedł on więc na narożnik, jednak Hunter doskoczył do rywala i rozpoczęła się wymiana ciosów. King wykonał kilka potężnych kopniaków kolanem po czym dorzucił potężny Avalanche Pedigree z narożnika !!! ..1.2..3....King Hunter kolejny raz wygrywa ważną walkę.

Zwycięzca: King Hunter

Po walce Hunter zaatakował Quebo, jednak na pomóc przybiegł mu Rother! Ten szybko sobie poradził z Hunterem i w ostateczności wykonał mu 8 Second Ride!

A, już za tydzień następujące walki w turnieju o pas DZW Championship:

Rother vs Arkao MotherFucker

Ultimatum vs King Hunter

Ten kto wygra, na gali Hardcore Night zawalczy o pas DZW!

4 komentarze:

  1. Kurcze wszystko ładnie się rozwija :D a pomysł z króliczkiem mnie rozwalił xD Oby tak dalej ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda że Matis przegrał ale może się odbije za tydzień na HARDCORE NIGHT. Mnie ten pomysł z kroliczkiem też zaskoczył tak jak kolegę wyżej

    OdpowiedzUsuń
  3. No nareszcie coś konkretnego, #OpenFightNight - to lubię :)
    (I wieczór bez porażki) - Tak jak koledzy wyżej piszą, ten pomysł z Królikiem był świetny:)
    /Mr. Energy :)

    OdpowiedzUsuń