Zapraszamy na:

Image and video hosting by TinyPic

sobota, 5 kwietnia 2014

DZW Storm #1

 Jesteście gotowi na ... BURZĘ ?

Kliknij "Czytaj więcej", aby przeczytać całość




Wybuchają fajerwerki, po chwili na arenie rozbrzmiewa piosenka zespołu My Riot - Sen. To oznacza, że na ring zmierza prezes Dangerous Zone Wrestling MR. HECTOR!

Mr. Hector:

Witam wszystkich zgromadzonych, tu w hali Torwar w Warszawie! Słyszałem, że oczekujecie wspaniałych walk i efektownych akcji... [publiczność szaleje] ... Nie dostaniecie ich. A, wiecie czemu? Ponieważ w mojej federacji pracują same nieudaczniki. Zresztą, nieudaczniki takie same jak wy! Jedynym porządnym wrestlerem w DZW jestem ja... Mr. Hector!

Ale... na ring wchodzi jakiś zawodnik. To Rother!

Rother:

Co ty opowiadasz Hector? Naprawdę uważasz, że nie ma w tej federacji żadnego utalentowanego wrestlera oprócz ciebie? Hahaha, to zabawne. Wiesz kto jest lepszy od ciebie? ...  Patrzysz na niego. Jestem najlepszy przy mikrofonie i najlepszy w ringu. Nikt mnie nie zatrzyma w zdobyciu tego na czym najbardziej mi zależy - pasie mistrzowskim DZW! Chociaż... nie....czekaj. Chyba bardziej zależy mi na tym, aby skopać ci dupę!

Mr. Hector:

Wiesz, do kogo mówisz? W każdej chwili mogę cię zwolnić, więc uważaj kolego.

Rother:

Proszę bardzo! Zwolnij mnie, no już! Przestań opowiadać te bzdury... Nie zwolnisz mnie, bo doskonale wiesz, że nie ma w DZW lepszego wrestlera. Wcale nie chcesz mnie się pozbywać.

[fani skandują "Rother, Rother, Rother!]

Mr. Hector:

Ahh... Mówiłeś, że chcesz mi skopać dupę? Wiesz, co... mam pomysł. Zawalczymy dzisiaj. Ty vs ja. Co ty na to? Już cię strach obleciał... ?

Rother:

Wyzwanie przyjęte!

ALE, CO TO! Zaa pleców Rothera, atakuje go... KING HUNTER ?!

Wow! Pedigree na Rotherze! Ale, czemu Hunter tak postąpił? Co on ma do Rothera? Czyżby sojusz z prezesem?

Mr. Hector patrzy chwilę na Króla Huntera, po czym uderza go prawym sierpowym dokładając Barry White Driver!

Rother i King Hunter leżą na ringu, a Hector udaje się do szatni. Cóż za otwarcie ! Można powiedzieć... krótko i zwięźle.

Zapowiedź debiutu Dawidosa

#1 Matis vs Mr. Energy

Walka rozpoczęła się od tego że Mr. Energy wyskoczył z ringu nie chcąc konfrontować się ze swoim oponentem. Matis wściekł się i ruszył za rywalem, jednak ten wskoczył do ringu gdzie wymierzył przeciwnikowi Clothesline. Zamroczyło to Matisa, jednak nie powaliło tego potwora na matę. Energy zaczął więc obijać rywala potężnymi kopniakami, do tego odbił się on od lin, lecz Matis wykonał mu potężny Clothesline. Następnie potężny zawodnik ku radości fanów zapiął rywalowi Headlock, jednak Mr. Energy podniósł się na nogi. Mimo to trafił on pod potężną maczugę, do tego Matis dołożył oponentowi świetny Low Dropkick ….1...2...Kickout ! Było bardzo blisko, Matis więc kolejny raz zapiął Headlock, tym razem jednak jego oponent zagrał brudno i ugryzł potężnego zawodnika w rękę. Ulubieniec fanów puścił nagle oponenta, wykorzystał to Energy który powalił rywala High Kickiem. Do tego gdy Matis klęczał to Enegy wściekle obijał go Low Kickami w klatkę piersiową, oraz ostatnim w głowę .1..Kickout ! Nie było szansy na zakończenie tej walki, gdy ulubieniec fanów wstawał to MR Energy szybko wskoczył na narożnik. Chciał on wykonać Diving Crossbody, jednak Matis przejął go w locie a następnie wykonał potężny Body Slam na środku ringu ..1...2...Kickout ! To jeszcze nie koniec, znowu jednak to ten większy zyskał przewagę w ringu. Matis podniósł więc szybko swojego rywala, ten jednak przeszedł do Roll Upu ..1...2...Kickout ! Obaj zawodnicy wstali w tym samym czasie, jednak mierzący 210 cm Matis nie trafił z Big Bootem, wykorzystał to Energy wykonując mu Dropkick. Do tego szykował się on do Black Out, rywal jednak nie dał sobie wykonać tej akcji i sam wymierzył oponentowi Spear !! To jednak nie koniec, Matis wyniłósł przeciwnika a następnie dołożył mu rewelacyjne Attitude Adjustment ..1..2...3..Matis zwycięża w swojej pierwszej walce w DZW.

Zwycięzca: Matis

Przenosimy się na backstage, gdzie widzimy Mr. Hectora wychodzącego ze swojego biura i udającego się do szatni. Zatrzymał go jednak King Hunter...

Hunter:

Hej, prezesie! Mogę wiedzieć, co to do jasnej cholery było?

Mr. Hector:

Nie wiem o czym mówisz... A, teraz możesz zostawić mnie w spokoju, gdyż chcę przygotować się do walki z Rotherem?

Hunter:

Dobrze wiesz o czym mówię. Chciałem ci pomóc załatwić tego drania, a ty mnie zaatakowałeś. Nie rozumiem tego. Przecież chciałem dobrze.

Mr. Hector:

Jeśli chcesz mogę zaatakować cię jeszcze raz. Słuchaj, nie potrzebuję pomocy, jasne?! To ja jestem tu najlepszy i mam wrażenie, że wy wszyscy chcecie po prostu, abym was chronił. Posłuchaj... działam sam i niech tak będzie, ok? Nie szukam sojuszników.

Hunter:

No, dobra..., ale jest jeszcze jedna sprawa. Nie mam na dziś wyznaczonej walki, mógłbyś to zmienić?

[obok przechodzi akurat Ultimatum]

Mr. Hector:

Mógłbym.

Czyżby to oznaczało, że jeszcze dziś walka King Hunter vs Ultimatum?

Tymczasem w ringu już John Reed.

Reed:

Nazywam się John Reed i jestem w Dangerous Zone Wrestling tylko po to, aby zostać mistrzem. Słyszałem, że Rother zrezygnował z pasa, aby dokopać Mr. Hectorowi, więc jestem pierwszy w kolejce do mistrzostwa.

Słyszymy jednak theme song "The Natural Born Killera".

Blade:

Skoro już się tak ładnie przedstawiłeś, pozwól, że ja też to zrobię. Nazywam się Chris "The Natural Born Killer" Blade i również chcę zdobyć pas mistrzowski. I wiesz co... chyba mam na to rozwiązanie. Zawalczymy o ten pas!

Reed:

Ja jestem gotowy. Możemy zawalczyć jeszcze dzisiaj!

Blade:

Mi pasuje.

[Blade ściąga swoją skórzaną kurtkę]

Obaj są już gotowi do walki, mamy także sędziego. Będzie walka!

Ale... sędzia mówi coś obu zawodnikom.

Blade:

Jak to nie może się odbyć?

Reed:

Chyba sobie żartujesz... rozpoczynamy ten pojedynek, dalej!

Sędzia wychodzi z ringu i wygląda na to, że jednak nic z tego. The Natural Born Killer wykrzykuje jakieś słowa w stronę sędziego i nie zwraca uwagi na Reed'a, który chce go zaatakować. Chris Blade się odwraca, a John Reed wykonuje Justice Maker!

Ciekawa sytuacja. Gdy, będzie wiadome coś na temat walki Reed vs Blade od razu o tym poinformujemy.

#2 Arkao MotherFucker vs PolishTank vs Quebo vs Michael

Cała czwórka była w ringu, nagle jednak Arkao MotherFucker oraz PolishTank ruszyli na swoich rywali. Zaatakowali oni Quebo oraz Michaela, po chwili ciosów wyrzucili oni z ringu swoich oponentów. Następnie Polak oraz Arkao zwrócili się w swoim kierunku, zaczęli atakować się potężną wymianą ciosów. PolishTank zdominował rywala wykonując mu serię potężnych Uppercuttów, lecz po chwili Arkao odpowiedział mu tym samym. Rozpoczęła się wymiana potężnych uderzeń, lecz w końcu MotherFucker wyrzucił jednym z nich z ringu rywala. Pojawili się jednak Quebo oraz Michael, wymierzyli oni Arkao potężny podwójny Suplex. Do tego jeszcze Quebo wykonał mu DDT, jednak Michael nie czekał i wykonał Roll Up ..1...2...Kickout ! Teraz trwała rywalizacja między Quebo oraz Michaelem, weszli oni w klincz. Po kilku ciosach jednak pojawił się PolishTank który wykonał dwóm rywalom podwójny Clothesline. Do tego wyniósł on pod Chokeslam Quebo, lecz ten wykonał rywalowi nagle niespodziewanie Ace Crusher ! ..1...2...Michael przerywa pin, do tego wymierzył on dwa Suplexy, jeden dla Quebo a drugi dla Polaka. Zaczął on świętować, lecz nagle Arkao wykonał mu Clothesline z narożnika. MotherFucker nie schodził z fali emocji, rozdał on kilka Clothesline'ów dla Michaela oraz Dropkick dla wchodzącego do środka Polaka. Arkao wyczyścił ring, następnie odbił się on od lin i chciał wykonać Suicide Dive, lecz gdy był już przy linach to nadział się na potężny łokieć od Quebo. Zawodnik ten wskoczył jeszcze na narożnik, nie trafił on z Clotheslinem z trzeciej liny. MotherFucker wykorzystał to wykonując Front Suplex, do tego jeszcze Leg Drop .1...2..Kickout ! Michael przerwał pin, do tego dorzucił on DDT i Knee Drop, szykował on się nawet pod Tombstone Piledriver dla Arkao. Ten jednak nie dał sobie wykonać tej akcji, do tego MotherFucker wykonał potężny Stunner dla Michaela. Nie zdołał jednak przejść do pinu, bowiem jego rywal wypadł z ringu. Pojawił się jednak Quego, wykonał on Ace Crusher dla Arkao, do tego dołożył mu świetny Punt Kick. Nagle jednak w ringu pojawił się PolishTank, wyrzucił on z ringu Quebo, następnie chwycił Arkao pod PolishPowerbomb, tak jest, akcja ta wykonana ..1..2..3....PolishTank pokazuje swoją siłę i pokonuje aż trzech rywali.

Zwycięzca: PolishTank

Za kulisami wywiad z Mr. Hectorem.

Dziennikarz:

Jesteś przygotowany do walki Rotherem?

Mr. Hector:

Tak. To będzie krótka walka.

Dziennikarz:

A, jak oceniasz ostatnią walkę? Musisz przyznać, że zobaczyliśmy przed chwilą naprawdę dobry wrestling. Każdy z tej czwórki wrestlerów pokazał się z dobrej strony.

Mr. Hector:

Szczerze, to muszę powiedzieć, że oglądałem tylko część tej walki. Trafiłem akurat na końcówkę [śmiech]! Byłem przekonany, że wygra Michael albo Arkao MotherFucker. Tak jak wspomniałem, nie ma w DZW lepszego wrestlera ode mnie, ale tu się zdziwiłem. Każdy z nich zaprezentował swoje umiejętności i muszę to przyznać... jestem pod wrażeniem. Oczywiste jest to, że do mojego poziomu im jeszcze wiele brakuje, ale są już na tyle dobrzy, aby zostać w DZW na dłużej. Jak potoczy się ich kariera? To już zależy od nich. Na pewno będę ich obserwował. Mam już nawet zaplanowane walki na następny tydzień. Arkao MotherFucker zawalczy z Michaelem, a Quebo z PolishTankiem.

Dziennikarz:

Świetna wiadomość! A, co z walką John Reed vs Chris Blade? To twoja decyzja, aby ten pojedynek nie odbył się dzisiaj?

Mr. Hector:

Tak, to moja decyzja. O mistrzowski pas nie można walczyć tak po prostu, dlatego nie pozwoliłem im dzisiaj walczyć. Chociaż... skoro chcą zdobyć mistrzostwo, niech udowodnią, że na to zasługują! Reed zawalczy dzisiaj z American Bad Ass'em, natomiast Chris Blade z Dante! Jak wygrają swoje pojedynki, mają naprawdę spore szanse na walkę o mistrzowski tytuł.

#3 King Hunter vs Ultimatum

Zawodnicy rozpoczęli od klinczu, widać było że przez pewien moment Ultimate zyskał sobie lekką przewagę. Jednak Hunter wykonał oponentowi potężne uderzenie kolanem w brzuch, a do tego cisnął on rywalem o narożnik. Ultimatum mocno to odczuł padając na matę, Hunter mógł teraz nad nim dominować. Zasypał on więc przeciwnika serią potężnych uderzeń, po czym wyprowadził suplex. Zaczął kopać leżącego przeciwnika i szybka próba pinu, jednak tylko do jednego. Następnie, King Hunter chciał kontynuować swój atak, uderzając pięści, jednak Ultimatum kontruje i mamy Clothesline. Kolejny raz ta sama akcja i jeszcze Elbow Drop do tego. Ultimatum świętował z fanami swoją dominację, jednak trwało to zbyt długo i King Hunter ruszył na rywala powalając go Big Bootem. Do tego Powerbomb i chyba za chwilę będzie koniec walki, ale co robi Hunter? On wychodzi z ringu i bierze krzesło! Tak, zaczyna wściekle atakować Ultimatum krzesłem! Mamy dyskwalifikację! Nie takiej walki się spodziewaliśmy...

Zwycięzca: Ultimatum przez DQ

Po gongu, Hunter kontynuował swój atak, ale wreszcie się opamiętał i wyszedł z ringu. Takiego zachowania nie lubimy.

A, już teraz pojedynek Reed vs American Bad Ass!

#4 John Reed vs American Bad Ass

Reed wściekle ruszył na rywala, zasypał przeciwnika serią ciosów, jednak nie zrobiło to żadnego wrażenia na oponencie. Bad Ass odepchnął przeciwnika, następnie wykonał mu potężny Clothesline, do tego jeszcze dołożył on kilka uderzeń kolanem w narożniku. American szykował się jeszcze do Suplexu, John nie dał się wynieść do tego lekko ogłuszył rywala High Kickiem w głowę. Nie powaliło to jednak na matę Bad Assa, Reed wskoczył więc na narożnik, chciał on wykonać Diving Crossbody. American jednak przechwycił rywala, do tego dołożył mu potężny Backbreaker ...1...2..Kickout ! John nie dał się jeszcze pokonać, Bad Ass zapiął mu więc Headlock, Reed wykonał po chwili kilka potężnych uderzeń łokciem w głowę. Mocno ogłuszyło to American'a, Reed wstał na nogi i wymierzył przeciwnikowi potężny Dropkick w głowę. Wyrzuciło to wręcz z ringu Bad Ass'a, John Reed na nic nie czekał i wymierzył za ring rywalowi Suicide Dive ! Fani nagrodzili Johna sporymi brawami, ten za skoczył na krawędź ringu. John chciał dołożył Asai Moonsault, jednak amerykański dupek przechwycił go po czym cisnął oponentem o stalowy narożnik. Bad Ass wrzucił przeciwnika do ringu, gdy jednak sam wchodził to nagle Reed wykonał u Frankestainer, do tego także dołożył Springboard Moonsault ! ..1..2...Kickout ! John wszedł na narożnik, jednak nagle jego przeciwnik wstał i doskoczył do niego, Bad Ass do tego wykonał Reedowi potężny Superplex z trzeciej liny ..1...2..Kickout ! Teraz było już bardzo blisko, American postanowił zakończyć walkę, postanowił więc wynieść oponenta pod Last Ride. Jednak Reed „uciekł” mu z barków po czym wykonał niesamowite Enzuigiri, do tego także Tornado DDT ! John wszedł na narożnik, postanowił wykonać lot na rywala, ten jednak chwycił go pod Chokeslam. John odpowiedział kopniakiem po czym wymierzył Justice Maker ..1..2..3....John Reed zwycięża w bardzo dobrym stylu.
 

Zwycięzca: John Reed

A, do ringu zmierza już Dante. Ma on ze sobą mikrofon, więc wygląda na to, że coś powie.

Dante:

Wciąż przypominam sobie lata młodości. Nie były one miłe. Były wręcz okrutne, pozbawione radości. Pełne smutku. Życie mnie nie oszczędzało. Zostałem adoptowany, a potem porzucony. Następnie tułałem się po świecie szukając szczęścia. Ale, one nigdy nie nastąpiło. Wciąż chodzę zdołowany. Może to dlatego, że codziennie przypominam sobie te złe chwile, kiedy to inne dzieci razem ze swoją mamą i tatą rzucali piłkę do kosza, a ja... Ja stałem w ciemnym kącie za murami, zamykałem oczy i modliłem się o przetrwanie. Znalazła się jednak nadzieja. Wrestling. W szkółce wrestlingu odnalazłem swoje drugie ja. Nauczyłem się tam pare rzeczy. Między innymi to, że w życiu trzeba być twardym, nieugiętym i zawsze walczyć do samego końca. Nie dbam o innych, martwię się tylko sam o siebie. Gdy, nauczyłem się już wszystkiego, przyjęła mnie federacja Dangerous Zone Wrestling. Nazywam się Dante i sieje postrach w tym ringu.

Słyszymy piosenkę "Hero" zespołu Skillet, a oznacza to, że do ringu zmierza Boyka.

Boyka:

Tak się składa, że ja też wiele w życiu przeżyłem. Wyobraź sobie, że musiałem walczyć na ulicy, aby zarobić na chleb. Jest jednak między nami różnica. Otóż ty martwisz się tylko sam o siebie i nie zwracasz uwagi na ludzi, którzy tak naprawdę pomogli ci wyjść z tego bagna. Wiem, jak to jest. Mi ludzie też pomogli i ja to doceniłem. A, ty? W twoim świecie istniejesz tylko ty i ofiary, które koniecznie musisz zabić. Prawda?

Dante:

Ludzie. Hmmm... Nikt mi nie powiedział, żebym udał się do szkoły wrestlingu. Nikt mi nie pomógł. Sam musiałem tam pójść. Nie było wtedy nikogo koło mnie. Dopiero, gdy ludzie zobaczyli, że tkwi we mnie potencjał, postanowili mi pomóc. Za późno! Zresztą... ja i tak jestem martwy.

Boyka:

Jesteś chorą osobą, która powinna się leczyć.

Dante:

Nie. To świat jest chory. To całe otoczenie jest chore. Ja jestem panem! [Dante zaczyna się szalenie śmiać, po czym przestaje, patrzy na Boykę i kładzie się na środku ringu]

Boyka:

Nie wiem, czy wrestling ci pomógł, czy jeszcze bardziej zaszkodził. Wiem jednak jedno... nie mam na dziś wyznaczonej walki, a ty walczysz z Chrisem Blade. Wszelkie sprawy możemy rozwiązać za tydzień. Czekam na twoją odpowiedź.

Boyka wychodzi z areny, a w drodze na ring Chris Blade. Czas na pojedynek!

#5 Chris "The Natural Born Killer" Blade vs Dante

Dante od razu zszedł do Roll Upa, lecz Chris uwolnił się i odpowiedział tym samym ..1..Kickout ! Zawodnicy wstali na nogi, wymierzyli obaj Dropkick przez co żaden nie zainkasował. Blade jednak zapiął oponentowi potężny Headlock, Dante dał radę się uwolnić a do tego wymierzył Frankestainer. Wyrzuciło to z ringu Chrisa, Dante postanowił wykonać Suicide Dive, gdy był jednak przy linach to nadział się na potężny łokieć od rywala. Do tego Blade dołożył oponentowi potężny Missile Dropkick z narożnika ..1..2..Kickout ! To za mało, Chris podniósł rywala, ten poczęstował go Hurricanraną, do tego wykonał Standing Moonsault i Leg Drop ..1...2...Kickout ! Teraz było blisko wygranej dla Dantego, podniósł on szybko Chrisa Blade'a, ten jednak rzucił go na liny po czym dołożył także potęzny Discus Clothesline. Blade szykował się do Superkicka, Dante uniknął tego ciosu, lecz na wiele się to nie udało bo Chris wykonał następnie potęzne Enzuigiri ..1..2...Kickout ! Blade wskoczył na narożnik, Dante dał radę błyskawicznie wstać po czym doskoczył do oponenta i wykonał mu genialny Avalanche Frankestainer, sędzia jednak znowu doliczył do dwóch. Wściekły Dante wyrzucił oponenta z ringu, sam za to odbił się od lin i wykonał Somersault Planche za liny. Do tego za ringiem dominujący zawodnik podniósł przeciwnika, Blade jednak doszedł do siebie i cisnął przeciwnika w stalowe schodki. Następnie wykonał mu jeszcze potężny Spear w barykadę, a następnie Chris wrzucił przeciwnika do ringu. The Natural Born Killer wskoczył na narożnik, jednak nie trafił on z Missile Dropkickiem, wykorzystał to Dante wykonując Running Shooting Star Press .1...2...Kickout ! Mógł to być już koniec, zawodnik z Chicago wskoczył na narożnik postanawiając zakończyć te starcie. Szykował się do 450 Splashu, Chris w ostatniej chwili wystawił kolana. Dołożył on jeszcze szybko Standing Shiranui ..1..2...3...Chris Blade jest kolejnym dzisiaj zwycięzcą.



Zwycięzca: Chris Blade

A, więc zarówno John Reed, jak i Chris Blade wygrali swoje walki. Czy oznacza to, że wkrótce staną w ringu w pojedynku o DZW Championship?


Tymczasem widzimy Rothera. Fani głośno skandują jego pseudonim.
Następnie wchodzi prezes DZW - Mr. Hector. Reakcja na pojawienie się tego zawodnika nie powaliła. Jeśli już ktoś coś skandował to tylko "Hector Sucks".

#6 Mr. Hector vs Rother

Prezes federacji vs zawodnik pochodzący z Polski, na obydwóch widać spore nerwy, oraz motywację. Rotter ruszył na rywala jako pierwszy, jednak Hector także ruszył na przeciwnika przez co ci obaj zaczęli się obijać. Rotter jednak po chwili zasadził kilka potężnych uderzeń kolanem w brzuch przeciwnika, prezes wypadł z ringu. Polak ruszył za nim, tam jednak Hector powalił oponenta potężnym Clotheslinem, a do tego wrzucił w schodki swojego pracownika. Tam szef uderzył wielokrotnie swojego przeciwnika, do tego dusił on rywala nogą. Akcja wraca do ringu, Hector wskoczył na narożnik. Szykował się do Diving Double Axe Handle, jednak Rotter uniknął tej akcji po czym wymierzył on Clothesline ..1..2...Kickout ! Polak wskoczył na narożnik i szykował się do Diving Knee Dropa, Hector uniknął tego ciosu. Gdy zawodnik z Polski wstał na nogi to jego szef wykonał mu Frankenstainer oraz Elbow Drop …..1....2....Kickout ! Hector zaczął szykować się do Speara, Rotter lecz w ostatniej chwili przeskoczył nad rywalem a następnie wykonał on Big Boot przeciwnikowi. Polak poczekał aż jego rywal wstanie, wykonał mu bowiem wtedy Spinebuster, do tego wskoczył on na trzecią linę, nie trafił jednak z Diving Elbow Dropem. Hector wykorzystał to wymierzając po chwili rywalowi jeszcze DDT, nie przeszedł on jednak do pinu. Przes organizacji ustawił sobie przeciwnika pod Powerbomb, ten jednak nie dal się wynieść i sam wykonał BackBody Drop. Do tego jeszcze Spear od Rottera, Hector wypadł po tej akcji z krawędzi ringu. Rotter ruszył za nim, lecz za ringiem MR Hector rzucił go przez bandę prosto w publiczność. Walka między zawodnikami przeniosła się aż tam, lecz gdy sędzia doliczył do „8” to obaj rywale wrócili do kwadratowego pierścienia. Nagle tam jednak Polak wymierzył oponentowi kopniaka w brzuch oraz potężny Powerbomb na samym środku ringu ….1.....2.....Kickout ! Mogło być już po wszystkim, prezes organizacji jednak się jeszcze nie poddaje. Polak zaczął szykować się do Bicykle Kicka, Hector uniknął jednak tego w ostatniej sekundzie, do tego szef wykonał Superkick ..1...2...Kickout ! Hector zaczął wchodzić na narożnik, jednak Rotter doszedł do niego, rozpoczęła się walka na szczycie, w końcu Polak wykonał oponentowi kopnięcie kolanem w głowę. Do tego wymierzył on potężny Superplex z narożnika. Rotter nie przeszedł do pinu, poczekał on aż rywal wstanie, gdy Hector to zrobił to Rotter wyniósł przeciwnika na barki. Szykował się do finishera czyli 8 Second Ride. Hector dał radę uciec z tej akcji. Do tego niespodziewanie wykonał on Frankenstainer, do tego prezes wyniósł rywala pod Barry White Driver, tak jest, akcja wykonana ! ..1..2..3....Prezes zwycięża w walce wieczoru dzisiejszego show.


Zwycięzca: Mr. Hector

Mr. Hector:

I co?


Takim oto akcentem kończymy pierwszy odcinek DZW Storm.

7 komentarzy:

  1. Myślałem, że raport będzie w takim stylu jak piszecie z RAW ale to tylko forma ;). Powiem tak, walki są rozpisane naprawde bardzo fajnie, czyta się jednym tchem, że aż chciałoby się obejrzeć takową ;) pozostaje czekać i zobaczyć jak sytuacja rozwinie się sytuacja jeśli chodzi o segmenty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę, nie mogłem się tego doczekać, i nie zawiodłem się - wyszło naprawdę dobrze :) Jedna mała uwaga tylko - zauważyłem, że są chyba wstawki komentatorów, tak? Można by to było jakoś ukazać, np" pogrubiając i waląc jakąś kursywę, bo tak to zlewa się z wszystkim innym.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna robota. Miałem wrażenie, jakbym czytał raport z jakiejś prawdziwej gali. Szkoda tylko, że nie wygrałem pierwszej walki, ale show mu go on :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny raport. Mój zawodnik wygrał pierwszą walkę, może niedługo zawalczy o pas?

    OdpowiedzUsuń
  5. Był i mój człowiek, lecz szkoda, że tak został poniżony przez Matisa :x
    Myślę, że wykombinujecie coś lepszego dla mojego bohatera:)
    Pozdrawiam - Mr. Energy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ponizony? Pokonany nie Ponizony ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dante - psychopata , świetny pomysł , szkoda tylko że przegrałem

    OdpowiedzUsuń